czwartek, 15 maja 2014

Drugi.

Wstała wcześnie bo nie mogła spać. Jej myśli zaprzątała wczorajsza rozmowa z chłopkiem. Nie rozumiała dlaczego nagle odezwał się do niej nieznajomy brunet. Chciał ją wykorzystać czy może spodobała mu się ? Ubrana i pomalowana zeszła na dół.Nie była głodna,więc bez śniadania postanowiła pobiegać. Ubrała na siebie swoją ulubioną kurtkę z futerkiem na kapturze,wygodne bez obcasów kozaki a na koniec nałożyła swoją czapkę z pomponem na głowę. Wybiegła przed dom i na chwilę zatrzymała się przed domem swoimi i pani Basi. Rozłożyła nogę na ławce i zaczęła się rozciągać. Z kieszeni wyjęła swój telefon wraz z słuchawkami i puściła muzykę. Skoczne rytmy od razu pobudziły ją i zmotywowały do biegu. Truchtem ruszyła w kierunku centrum miasta. Po drodze spotkała tylko kilku ludzi,co nie było dziwne,gdyż na zegarku widniała 5 rano.Dobrze,że obok chodnika świeciły się lampy,bo gdyby nie to nie udało by się jej wyjść z domu. Nie chciała sama biegać,ale bała obudzić się swoją przyjaciółkę. Wiedziała,że Weronika uwielbia się w wolne dni wylegiwać w łóżku aż do południa. Po 15 minutach zdyszana zatrzymała się na chwilę przed jednym ze sklepów i opadła na ławkę. Wzięła kilka głębokich oddechów,a następnie zaczęła rozglądać się wokół.Z każdą minutą niebo rozjaśniało się po woli. Po krótkim odpoczynku podniosła się i ponownie ruszyła przed siebie.Zimowe powietrze oczyszczało jej umysł,a także wywoływało miłe uczucie schłodzenia. Śnieg nadal utrzymywał się,a ona tym nie gardziła.W końcu góry najpiękniejsze jej zdanie były właśnie w zimie. Wyjęła z kieszeni swoją komórkę,odblokowała i zerknęła na zegar. Na wyświetlaczu pojawiła się godzina 7:00.Czyżby zatraciła się w bieganiu? Na to wyglądało. Odwróciła się nie pięcie i ruszyła w kierunku drogi powrotnej. Gdy była już blisko swojej ulicy, zdecydowała się wpaść do miłej knajpki. Otworzyła drzwi,a te zadzwoniły z charakterystycznym dźwiękiem dzwonka. Kelnerka natychmiast odwróciła głowę do tyłu i dostrzegła stałą klientkę. Natalia z delikatnym uśmiechem na ustach podeszła do lady,by zamówić sobie śniadanie. Po wysiłku nieco zgłodniała,a na potwierdzenie tego jej brzuch wydał głośny dźwięk. Dziewczyna za lady zaśmiała się ,a Nata z uśmiechem zamówiła swoje ulubione danie -naleśniki. Co jak co,ale tych naleśników w tej knajpie to nawet pani Basia nie pobiję. Co nie znaczy,że nie robi smacznych,bo robi. Po chwili szatynka położyła przed Natalią talerzyk z dwoma naleśnikami,a brunetka uśmiechnęła się pod nosem i zabrała się za jedzenie. Po kilku minutach przegryzła ostatni kęs i mruknęła zadowolona. Kelnerka niezauważalnie zjawiła się tuż obok dziewczyny i sprzątnęła talerzyk. Włodarczyk zamówiła jeszcze kawę a następnie zapłaciła i wyszła. Jej policzki zaróżowiły się na spotkanie z mrozem,lecz po chwili przyzwyczaiły. Upiła łyk gorącego napoju,a po jej ciele od razu rozeszła się fala ciepła. Po chwili wyrzuciła pusty papierowy kubeczek i z dłońmi w kieszeni ruszyła w kierunku mieszkania. Uchyliła furtkę i z lekkim uśmiechem weszła do środka,przekręcając kluczyk w zamku. Natychmiast pozbyła się kurtki,kozaków i czapki a następnie w ciepłych kapciach ruszyła w kierunku kuchni. Tak jak się spodziewała,pani Barbara siedziała przy stole i jadła przygotowane przez nią kanapki.
-Witaj Natalio! Gdzie byłaś?-uniosła głowę do góry i spojrzała na brunetkę.
-Dzień dobry ! Pobiegać. Dawno nie miałam na to czasu,ale skoro weekend to chciałam go dobrze wykorzystać. -posłała jej ciepły uśmiech.
Niczym staruszka otworzyła usta by coś powiedzieć brunetki już nie było. Zaśmiała się pod nosem i wróciła do przyglądania się widokom za oknem. Natalia tymczasem usiadła na swoim łóżku z laptopem na kolanach. Od kilku dni poszukiwała pracy. Nie chciała dłużej utrzymywać się z emerytury pani Basi,gdyż czuła się dziwnie. Miała bowiem  20 lat i chciała zarabiać na swoje potrzeby sama. Weronika miała szczęście i dzięki swojej koleżance załapała się do tej kawiarni. Natalia za to codziennie przeszukiwała Google,przeglądając różne oferty pracy,ale na co ona mogła iść? W końcu nie skończyła jeszcze studiów. Nagle w jej oczy rzuciła się pewna oferta. Zaciekawiona kliknęła dwa razy na wyraz,a po chwili z marszczonymi brwiami czytała tekst. Uśmiechnęła się pod nosem i szybko zeskoczyła z łóżka,by spisać numer. Wyciągnęła z szuflady mała różowego koloru kartkę i zapisała składający się z dziewięciu cyfr numer. Zamknęła laptopa i zaczęła chodzić po pokoju,zastanawiając się czy ma jakie kolwiek szanse. W końcu była młoda i nie doświadczona.Co z tego,że studiowała dziennikarstwo... Po chwili namysłu wyjęła z kieszeni telefon i szybko wstukała na ekranie numer. Zdenerwowana krążyła wokół łóżka,oczekując na podniesie słuchawki.Zniecierpliwiona już miała się rozłączyć kiedy ktoś odebrał połączenie:
-Halo?-zapytał mężczyzna. 
-Dzień dobry. Ja w sprawie oferty pracy. Nazywam się Natalia Włodarczyk,mam 20 lat i poszukuję pracy.Studiuję obecnie dziennikarsko jestem na pierwszym roku. -wypowiedziała ze strachem w głosie.
-Mówi pani na pierwszym roku tak? Hmm... No nie wiem czy mogę panią zatrudnić ,gdyż ma pani bardzo małe doświadczenie. No,ale niech pani przyjedzie na spotkanie. Ma pani na dziś jakieś plany?
-Ale mi bardzo na tym zależy. Nie ,dziś mam wolny dzień. 
-Rozumiem. To może przyjedzie pani na adres podany na stronie internetowej o godzinie 15:00?
-Oczywiście. Dziękuję bardzo.
-W takim razie do widzenia.
-Do widzenia.-powiedziała bardziej do siebie niż do rozmówcy,który się już rozłączył.
Rzuciła telefon na łóżko i zaczęła skakać jak wariatka.Cóż było poradzić na jej zachowanie? W końcu miała duże szanse na znalezienie wreszcie pracy.Postanowiła podzielić się tym z przyjaciółką. Wskoczyła na łóżko i szybko zalogowała się na Facebooka.Po chwili odszukała Krzewińską i dostrzegając niebieską kropkę ,zaczęła pisać :
Natalia Włodarczyk:Nie zgadniesz co się stało?!! :D 
Weronika Krzewińska:No co takiego?:D Maciek chce się ze mną umówić?!:) 
Natalia Włodarczyk:Nie no co ty! Lepiej! Mam szanse na prace! W gazecie ;) 
Weronika Krzewińska:A to nie wie co traci! :P To świetnie! Co powiesz na wypad do klubu?;) 
Natalia Włodarczyk:Wybacz,ale dziś nie. Dopiero jak będzie wiadome czy mnie zatrudnią ok? ;) Nie gniewaj się :* 
Weronika Krzewińska:Ok :) Jasne,nie ma sprawy :* Wybacz,ale mój men przyszedł ,pa :* Powodzenia. Kiedy masz spotkanie? ;) 
Natalia Włodarczyk:Rozumiem :) A za Maćkiem to się uganiasz tak? :D Oj jak ja mu powiem to xD Dziś o 15 :) Pa :*
Spojrzała na dół ekranu i dostrzegła nową wiadomość od Maćka.
Maciej Kot:Hej! :) Dawno do ciebie pisałem piękna ;) Co tam słychać? Wybacz,ale nie mam za wiele czasu,więc jak możesz szybko odpisuj ok Nata? :) 
Natalia Włodarczyk:Cześć Maciek :3 Nom dawno.Nie mów tak bo się zaczerwienie.U mnie wszystko dobrze,a tam? Spoko :) 

***
Cześć wam! I tym razem na początku dziękuje wam za komentarze pod pierwszym postem :) Ten rozdział miał pojawić się jutro,ale ze względu,że przez cały weekend o nasze emocje zadba nasza kadra siatkarzy z Winiarem na czele :3 to nie będę miała kiedy i jak tego pisać. Bo wiecie trzeba,będzie ochłonąć ,a to mi trochę zajmie :D Mam dla was dobrą wiadomość,przynajmniej dla fanów siatki :) Jestem w 2 b gimnazjum,dlatego po woli już robię plany na 3 gimnazjum i liceum. Tak też postanowiłam pisać opowiadania w wolnych chwilach do przodu. Po opowiadaniu tym spodziewajcie się opowiadania o Michale Winiarskim w roli głównej :) Będziecie je czytać czy raczej nie? Napiszcie mi odpowiedź niżej i zapraszam do wyrażenia również opinii na temat tego rozdziału,bo w 3 będzie bardziej ciekawiej i chyba będzie dłuższy :) Pozdrawiam i do zobaczenia! Miłego weekendu! 

23 komentarze:

  1. No raczej, ze bede czytala opowiadanie z Winiarem!:) Co to za pytanie w ogole :) Kurcze, juz sie jutra nie moge doczekac i pierwszego meczu naszych a co za tym idzie Bartka Kurka na boisku :D A teraz do rzeczy- Natka idzie na rozmowe w sprawie pracy, oby ja dostala!!:) Zazdroszcze jej takiej determinacji, bo ja ile razy chcialam pobiegac to przegralam z leniem :D No i Maciek, nie? Kurcze, mam nadzieje, ze znajomosc sie fajnie rozwinie. Pozdrawiam Monika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz bo nie wiem czy wszyscy lubią siatkówkę i Winiara ;) No a jak nasze piękności wreszcie się zaprezentują przed nami :3 Oby! Haha u mnie tak samo,więc się nie przejmuj xD Zobaczymy :) Ja również pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Ja napewno będę czytać bo też lubię siatkówkę:) Czekam na nastepny!
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie! Prolog czeka niecierpliwie na koniec tej historii i dodanie go na nowy blog :) Do zobaczenia w środę! Pozdrawiam :*

      Usuń
  3. No jasne, że będę czytała opko z Winiarskim:) Też jestem fanką siatkówki. A wracając do rozdziału to mam takie przeczucie, że praca Natalki będzie związana ze skokami;) Ale tego dowiem się w środę. Pozdrawiam i weny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o.O Serio :) ? To już cię lubię :D Nie mogę zdradzić czy będzie czy nie,ale dowiecie się tego jutro :) Dziękuję i Ciebie również pozdrawiam :*

      Usuń
    2. Zapraszam do mnie na pierwszy o Wellusiu :)

      Usuń
  4. Tak, będę czytać ;) Maciek coś kombinuje, czy mi się zdaję? :D I jak znam życie, pewnie ją zatrudnią i pojedzie na jakieś zawody, jeśli będą to na PŚ w Polsce i tam spotka Maćka i takie tam :)
    Wróciłam z Krakowa i idę dalej nadrabiać ;) Pozdrowionka i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam,że ty ze mną będziesz nawet w innych opowiadaniach i nie myliłam się ;) Dziękuję Ci za to :* Nie,źle ci się wydaje :) Przecież on taki grzeczny chłopczyk xD Cicho tam siedź Gośka,bo innych chcę zaciekawić a ty im wszystko wygadujesz! :P :D Pozdrawiam i dzięki :*

      Usuń
  5. Ooo, praca z gazecie? Coś mi się wydaję, że dzięki temu może spotkać Maćka wraz z innymi skoczkami. Oby tylko ją przyjęli!

    PS. WINIARSKI? Kocham się po prostu! Mój ulubiony siatkarz i awwwhh <3 Jeśli jeszcze znajdzie się tam miejsce dla Wlazłego to będę w niebie! Chcę linka do tego bloga!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom ,praca w gazecie chyba zła nie jest nie? ;) Kurdę,aż tak przewidywalna jestem ? :D :P A tego to się dowiesz już za niedługo ;) Tak WINIARSKI kochana! Wiem,że go kochasz tak jak SKRĘ :3 Mamy wiele wspólnego z tą siatkówkę :D Mój też! Koniecznie musisz do mnie napisać ! :D No jasne,że będzie . On jest w głównych rolach :D Bloga jeszcze nie ma,ale w moim folderze 3 rozdziały i prolog czekają z niecierpliwością na dodanie :)

      Usuń
    2. To na co Ty czekasz? Zakładaj migusiem bloga i już! Winiarski i Wlazły? Powiem Ci, że daaawno nie czytałam opowiadania z tymi panami w rolach głównych, więc doczekać się nie mogę!
      PS. Tak, mamy wiele wspólnego, to fajnie. Jeśli chcesz to napisz do mnie, z chęcią z tobą popiszę (kontakt masz na mojej podstronie jak coś) ;>

      Usuń
    3. No,ale kiedy jak ja nie wyrabiam w czasie :/ Nom bo wiesz Wlazły to jego współlokator więc dużo o nim będzie :)
      PS. Już wysłałam zaproszenie na gg,czekam na potwierdzenie :)

      Usuń
  6. O jak dobrze , że to dopiero drugi ... nie będzie dużo do nadrobienia:)
    A jest ciekawie... Praca w gazecie? Czuję że to nie przypadek i dzięki temu jej życie się zmieni :)
    Przeznaczenie?
    Czekam !
    A jeżeli chodzi o opowiadanie o Winiarskim ... z chęcią zajrzę!:D

    Ann,
    Zapraszam na http://wiaze-z-toba-codziennosc.blogspot.com/ będzie mi bardzo miło jak zajrzysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz to wina braku czasu,gdyby nie on nie odstępowałabym komputera i pisała dla was cały czas ;) Tak ,praca w gazecie :) Dobrze myślisz ;) Ok,ale jak wspomniałam wyżej rozdziały czekają niecierpliwie na zakończenie Maćka :)

      Usuń
  7. Jej! Brawa dla Naty za pracę :) a Maciek ją podrywa no no. Jestem ciekawa nexta :D weny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe ;) Ale ona jeszcze pracy nie dostała a ty się tak cieszysz :D Haha xD Nie po prostu dostrzegł,że jest ładna ;D Dzięki,pozdrawiam :*

      Usuń
  8. Opowiadanie mi się podoba.. :)
    Co do Maćka, to jak się zapomni, że to o nim, to czytanie idzie jak z płatka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O fajnie,że wpadłaś :) Czekałam na Ciebie :) Haha xD Właśnie planuję wreszcie wziąć się za jutrzejszy rozdział ;) Pozdrawiam :*

      Usuń
  9. matko to jest takie swietne! ania pewnie doatanie ta prace. nie moge sie doczekac kiedy spotkaja sie z mackiem. mowisz, ze 2b? ja tez. ty myslisz o liceum, a ja sie staram juz troche o studiach. bo niby nie lubie czegos planowac rzeczy z gory, ale zastanawiam sie nad wybraniem liceum. mialo byc mat-geo, no ale jak chce sie isc na fizjoterapie, to bardziej odpowiada bio-chem, bo lepiej sie przugotuje. i tak oto Iza spedza kazda wolna chwile, a nawet te w szkole nad rozmyslaniem. ej ja tu o sobie, a tu o maciusiu powinno byc. przepraszam. ale mam nadzieje, ze mi wybaczysz. czekaa na kolejne. buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Spotka się, spotka :) Nom ja idę na dziennikarskie :) Nie no nic się nie stało, fajnie, że się czegoś o tobie dowiaduję :) Pozdrawiam :*

      Usuń
  10. Dobrze, że już myślisz nad wyborem klasy, bo będzie ci łatwiej :) Jak już wiesz będę czytać to nowe opowiadanie :) Oby dostała tą pracę, należy jej się. Na pewno by sobie poradziła :)
    Flavka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem :) Lubie mięć wszystko zaplanowane i poukładane do przodu ;) Wiem i bardzo mnie to cieszy :D Dostała :D Pozdrawiam :*

      Usuń